Jeśli spotkałeś się z opinią, że polisa rozwiąże wszystkie problemy finansowe Twoich najbliższych, kiedy odejdziesz, a testament powinien być spisany, aby odzwierciedlić Twoją wolę to powiem, że nie wiem, czy to jest najlepsze rozwiązanie w Twoim indywidualnym planie sukcesji.
To tylko częściowe klocki całej układanki, która dopiero po dokładnej, bardzo szerokiej analizie pozwoli odpowiedzieć, czy i jakie elementy sprawdzą się u Ciebie. W przeciwnym wypadku będzie to tylko „puder na …”. Jednym z najważniejszych czynników wpływających na rozwiązanie Twojego bólu związanego z tak zaawansowanym tematem, jakim jest SUKCESJA, to szeroka analiza Twojej sytuacji biznesu i rodziny. To Ty budujesz sukces Twojej rodziny, Twojego majątku. Będziesz mógł nazwać się człowiekiem sukcesu, gdy Twoja rodzina i Twój biznes przetrwa.
Testament to nie wszystko
Przeanalizujemy przypadek przedsiębiorcy, który od ponad dwudziestu lat prowadzi firmę produkcyjną. Zatrudnia kilkunastu pracowników, ma kontakty biznesowe zarówno w Polsce, jak i zagranicą, jest na rynku marką rozpoznawalną. Jego firma to biurowiec oraz hala produkcyjna na 3-hektarowej działce. Firma dobrze prosperuje, przynosi dochody całej rodzinie. Prywatnie wraz z żoną posiadają dwójkę dorosłych dzieci oraz trzyletnią córeczkę. Tylko najstarszy syn jest zaangażowany w firmę ojca. Majątek firmowy wyceniony na ok. 6 mln zł, a zbudowany majątek prywatny kolejne 9 mln. Scenariuszy ułożenia optymalnego planu sukcesji dla tego przedsiębiorcy jest wiele, jednak kluczowym jest, że wskazany przedsiębiorca, który zwrócił się do mojej kancelarii był przekonany, że ma już wdrożoną sukcesję. DLACZEGO tak myślał ? Ponieważ wykupił polisę ubezpieczeniową oraz po konsultacji z notariuszem spisał testamentowy akt notarialny, w którym wyraził swoją nierównomierną majątkowo wolę.
Czego zabrakło?
W całym jego procesie nie było miejsca na szeroko pojętą analizę podatkową, prawną, finansową, a tym bardziej psychologiczną. Zabrakło szerszego spojrzenia na konsekwencje powstania długów spadkowych, zabezpieczenia rozliczeń tzw. zachowkiem dla pominiętych oraz dla nierównomiernie obdarowanych spadkobierców. Zabrakło analizy psychologicznej z sukcesorem, aby ocenić jego gotowość do przejęcia sterów w firmie, czy analizy obecnej sytuacji majątkowej pod względem optymalnej formy prowadzonego biznesu … i wielu innych.
Kiedy tak się dzieje?
Kiedy poszukujemy odpowiedzi na nasze pytania u różnych ekspertów, wówczas to my musimy posklejać wszystko w całość i wyciągnąć najlepsze, co w obrębie naszej akceptacji jest właśnie słuszne. Jednak czy jest to faktycznie słuszne? Często to po prostu akceptowalne dla naszej wiedzy, o jakimś fakcie. Ponad 90% polskich firm nie ma do dziś w ogóle lub prawidłowo przeprowadzonej analizy ich indywidualnej sytuacji dotyczącej sukcesji. Nie ma tym samym wdrożonego planu A ani planu B – czyli planu na teraz i na przyszłość. Aż 94% ludzi nie posiada testamentu, a tylko 2% zna konsekwencje jego zapisu.
Na koniec
Czy wiesz, jakie konsekwencje może nieść za sobą spisany testament? Czy może doprowadzić do kłótni w rodzinie? A może lepiej go nie mieć ? Odpowiedź nie jest jednoznaczna. To bardzo indywidualny temat do rozważań.